Tuż przed ślubem nawiedziły ją wspomnienia z poprzedniego życia, dotyczące powieści, którą wcześniej czytała. Jeśli teraz nie zrobi zamieszania i nie odwoła ślubu, utknie z mężem, który zabije ją trucizną! Pocałowała więc kapłana, który udzielał ślubu, ale nagle została otoczona przez paladynów. „Komandorze, wszystko w porządku?” zapytał głośno jeden z paladynów, podchodząc do kapłana, któremu skradziono usta. "Co? Przepraszam?" On jest dowódcą Świętych Rycerzy?! Rurutia, której pozostało tylko kilka dni życia, chciała spędzić je w świątyni, która traktowała ją ciepło. Na te ostatnie dni rozpoczęła działalność w świątyni i, co zaskakujące, wszystko, czego się dotknęła, stało się hitem! „Panienko, masz cały świat na wyciągnięcie ręki!” „Panienko, czy naprawdę nie jesteś Bogiem, który zstąpił z góry?” To było wystarczająco mylące, że duża liczba ludzi stała się jej gorliwymi wyznawcami, ale co więcej, drugi główny męski bohater - dowódca Świętych Rycerzy - zachowywał się szczególnie dziwnie. „Chcę tylko zostać twoim mężem”. Powiedział to z nutą obsesji w oczach. „Weź odpowiedzialność za kradzież mojego pierwszego pocałunku”. Za bardzo namieszała w fabule. Przyszłość się zmieniła