Kit nigdy nie zapomniała o swojej pierwszej miłości, Edwinie. Pewnego dnia zdała sobie sprawę, że Edwin wysyłał jakiś sygnał o pomoc. Cofnęła więc czas do dnia, w którym Edwin jeszcze żył. Edwin zrezygnował z życia i czekał tylko na swoją śmierć. Ale kiedy Kit błagała o jego życie, jego zamrożone serce trochę się roztopiło. "Idźmy naprzód, ale tym razem unikniemy śmierci - powiedziała - Nie jesteś sam. Zrobimy to razem". Ich wzajemne uczucia rosły, gdy walczyli ze śmiercią. Jednak między nimi unosiła się mroczna energia nieuchronnej zagłady.... "Twoja obecność. Liczy się dla mnie tylko to, że żyjesz" - powiedziała. W chwili, gdy się spotykają, ich miłość staje się coraz silniejsza.